Kilka drobnych sugestii; prosimy o:
1. Umiar jeśli chodzi o relacje sprzed katastrofy. Byłoby dobrze, gdyby postaci się kojarzyły, ze spożywczego na rogu, przypadkowego wpadnięcia na siebie w metrze, awantury z wakacji sprzed dwudziestu lat, szkolnego korytarza czy przez wyjątkowo luźną sieć wspólnych znajomych. Takie zalążki relacji są o wiele bardziej prawdopodobne od znalezienia się jednocześnie na jednym pokładzie z Twoją przyszłą żoną, najlepszym przyjacielem, czterema kuzynami, śmiertelnym wrogiem, byłą kochanką i panią z dziekanatu.
2. Powstrzymanie się z relacjami stricte na Wyspie. MG bywa bardzo kapryśny i nie jest powiedziane, że rzuci Cię na plażę do tej blond piękności ze wspaniałym biustem o nieprzeciętnym intelekcie.
3. NIE ustalanie sobie z kimś zaawansowanych relacji po jednej grze. Miłość do grobowej deski po wspólnej walce o znalezioną apteczkę? Dajcie sobie na wszystko czas, w końcu cała frajda jest w dokładnym rozgrywaniu danej relacji!