Timothy Brent

IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Timothy Brent

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 10:01 am

KARTA POKŁADOWA
Lot nr 815, Oceanic Airways, Sydney - Los Angeles

Dane pasażera:

Timothy Brent Zgmg

Imię i nazwisko: Timothy Brent
Data i miejsce urodzenia: 25.07.1972, Corpus Christi, Texas
Zawód: inżynier konstruktor maszyn

Kwestionariusz podróżny:
Klasa przelotu: ekonomiczna
Miejsce przelotowe: D26
Cel podróży: Lot nr 815 był drogą powrotną Tima z delegacji, do żony, która wkrótce miała urodzić ich syna. W LA miał przesiąść się w samolot stanowy do Dallas, a następnie do Corpus Christi.
Podróżował/a z: samotnie


Kwestionariusz osobowy:
Wygląd: Nie przypomina atlety, to już nie ten wiek. Może kiedy był młodszy, odwiedzał regularnie siłownie, myśląc o rzeźbie ciała - idealnych mięśniach brzucha, męskich ramionach, silnych nogach Teraz skupia się jedynie na tym, aby nie wyhodować piwnego brzuszka, dlatego też uprawia czynnie sport. Zazwyczaj biega lub odwiedza miejską pływalnię. Na więcej nie pozwala mu również niesprawna ręka.
Nie jest koszykarzem, nie należy też to tych, co muszą nosić kapelusz. Wzrost Tima mieści się w średniej krajowej, wynosząc sto osiemdziesiąt pięć centymetrów. Nie garbi się, dba o swoją sylwetkę, głównie za sprawą ojca, który przypominał mu o prostych plecach już od najmłodszych lat.
Tim ma dość jasną cerę, która w połączeniu z rudymi włosami nabiera ciepłego odcienia. Czuprynę w kolorze cynamonu zazwyczaj zaczesuje do tyłu, metodą "woda-grzebień". Policzki mężczyzny pokrywa rdzawy, dość gęsty zarost, którego nigdy nie zgalał do końca, a jedynie przycinał. Wokół smukłego nosa znalazło dla siebie miejsce kilka piegów. Ciemnozielone oczy przypominają gęsty amazoński busz, szkląc się  w słońcu wilgocią tropików.
Lewą rękę, której kości składali chirurdzy, pokrywa siatka nieregularnych, perłowych blizn, błyszczących w intensywnym świetle. Tim ma smukłe i zgrabne palce, chociaż same dłonie należą do dużych, silnych i męskich, z charakterystycznie widoczną siecią żył, wyraźnymi ścięgnami, grubymi kostkami.

Charakter:
Jeśli ktoś nie zna Brenta dostatecznie dobrze, mógłby pomyśleć, że jest bezuczuciowy. Tim przejawia w swoim zachowaniu stoicki spokój. Rozważny, potrafi trafnie ocenić sytuację i właściwie się wobec niej zachować. Zachowuje umiar w każdych działaniach, emocjach, czy w słowach, trzymając się tego, co podpowiada zdrowy rozsądek.
Uważnie podejmuje decyzje, chociaż robi to natychmiastowo. Niezdecydowanie uważa za największą słabość. Zrównoważony, trudno jest doprowadzić Brenta do  gniewu, poza drobnymi wyjątkami. Bywają momenty, kiedy Tim jest na skraju załamania, obciążony masą pracy, obowiązkami rodzinnymi, a w dodatku daje mu się we znaki bezsenność. Rozzłoszczenie mężczyzny nie graniczy wtedy z cudem, a wręcz przeciwnie - reaguje bardzo porywczo i irracjonalnie. Następnie żałuje wszystkiego co zrobił w gniewie, starając się jak najszybciej naprawić szkody. Gwałtowny również wtedy, kiedy chodzi o jego rodzinę - słysząc obelgi w stosunku do swoich bliskich, reaguje natychmiastowo.
Inteligentny i skory do rozmów na różne tematy. Pewny siebie, nie rozmawia o byle czym, uważając, że gadki o pogodzie do niczego nie prowadzą. Woli wziąć sprawy w swoje ręce, zrobić coś, niż tylko opowiadać. Wie najlepiej co jest dobre i stosowne, ale liczy się ze zdaniem innych. Często bywa przemądrzały, szczególnie wobec osób młodszych lub mniej doświadczonych. Uważnie słucha i odzywa się wtedy, kiedy uważa to za potrzebne i stosowne. Małomówny, właściwie posługuje się monosylabami, wierząc, że mówienie jest domeną kobiet.  Jeśli już pragnie kogoś skrytykować, robi to dosadnie, nie zawsze starając się dobrać odpowiednie słowa. Bluźni, głównie wtedy kiedy jest zdenerwowany.
Towarzyski, a w dodatku dowcipny. Nie jest milczącym gburem, facetem z politechniki myślącym całe życie o zamianie jednostek i rysunkach technicznych. Z Timem można pośmiać się z bieżących wydarzeń politycznych, żony kolegi, a nawet z niego samego - ma olbrzymi dystans do swojej osoby.
Chętnie wychodzi wieczorem ze znajomymi albo wpada na mecz do przyjaciela. Nie siedzi zamknięty w domu lub w gabinecie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, chociaż ponad prywatne zobowiązania w postaci imprez z okazji rozwodu swoich przyjaciół, przedkłada projekty.
Solidny, nie zwleka z terminami opłat, czy zleceń. Wywiązuje się z umów co do joty. Preferuje pracę niewymagającą zbytniego pośpiechu i intensywnego tempa. Jeśli ma wyznaczony miesięczny termin, za pracę bierze się odpowiednio wcześniej. Niczego nie robi na pół gwizdka. Cierpliwy, potrafi dążyć do celu tak długo, jak będzie potrzeba. Nie denerwuje się, jeśli ekspedientka za wolno podaje mu puszkę z kukurydzą.
Najważniejsza dla niego jest rodzina i krewni. Chociaż ma ponad czterdzieści lat, z chęcią wyrzuci śmieci, czy poczyta babci, która jest chora na jaskrę. Tim ma duszę łagodnego, ale silnego lwa, otaczającego przyjaznym ramieniem, kiedy ktoś tego potrzebuje. Potrafi współczuć, ale nie robi tego obscenicznie. Nie wyolbrzymia tragedii innych, nie robi z nich sensacji narodowych. Sam niechętnie mówi o swoich problemach, a zamiast je przemyśleć, ucieka w wir pracy.
Tim ma silne poczucie własnej wartości, połączone z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne, społeczne. Gdy sam naruszy własne granice albo jeśli przekroczy je druga osoba, potrafi natychmiast zareagować. Nie lubi bójek, szarpanin i kłótni, co nie znaczy, że w nich nie uczestniczy. Odpowiedzialny za wszystko co zrobił i powiedział, co równa się egzekwowaniu odpowiedzialności od drugiej osoby, jeśli ta zachowuje się tchórzliwie unikając konsekwencji.

Biografia: Urodził się w jednym z najbardziej z katolickich stanów, w Teksasie, w miejscowości, której nazwa już bardziej chrześcijańska być nie może - Corpus Christi. Wychowywano go na ucznia Chrystusa, co niedziela odwiedzającego kościół, aby z pełną uwagą przysłuchiwać się Słowu Bożemu.
Jak na prawdziwy południowy stan przystało, rodzice Tima byli ranczerami. Nie posiadali może największego stada bydła w okolicy, jednak należeli do ludzi, których ceniono wśród hodowców. Oprócz szacunku do wiary, w Timothy'm pielęgnowano poszanowanie dla ciężkiej pracy ludzkich rąk, a także miłości do zwierząt. Timothy od początku uczony był samodzielności i odpowiedzialności. Musiał żyć według ściśle określonych zasad, których przekroczenie było karane. Otrzymał twarde wychowanie, ponieważ oczekiwano od niego, że przejmie rodzinną gospodarkę, a życie ranczera do lekkich i przyjemnych nie należy.
Jako nastolatek, widząc zaangażowanie młodszego brata w interesy rancza, postanowił iść na studia, chociażby miał sam na nie zapracować. W rezultacie pomogła krótka rozmowa z rodzicami, podczas której obaj chłopcy zdeklarowali się co do swoich planów na przyszłość. Anthony miał otrzymać rodzinne ranczo, a Timothy pieniądze na studia.
Kreatywny chłopiec, w końcu miał możliwość rozwinięcia swoich skrzydeł na Texas A&M University-Corpus Christi, która była świetną uczelnią kształcącą na kierunkach inżynieryjnych, a ponadto znajdowała się blisko domu, do którego Tim był przywiązany.
Wychowany na czynnego katolika, Tim należał do koła chrześcijańskiego przy swojej parafii. Organizowali spotkania z młodzieżą, młodymi małżeństwami, grupy wsparcia, zbiórki pieniędzy. Zaangażowany w pracę na uczelni oraz pomoc potrzebującym, o mały włos nie zauważyłby ciemnowłosej Kate. Dziewczyna studiowała pielęgniarstwo, była ciepła i miała dobre serce. Timothy do tej pory nie angażował się za bardzo w relacje z kobietami, nie licząc naprawdę wąskiego grona przyjaciółek z liceum. Na pierwszą randkę poszli po niedzielnej mszy, a pół roku później zostali małżeństwem.
Po trzech latach nauki, dostał się na staż do grupy inżynierów pracujących w bazie US ARMY, w Corpus Christi. Tam rozpoczął swoją karierę jako inżynier konstruktor maszyn, przechodząc na początku szkolenie wojskowe. Nigdy jednak nie miał do czynienia z projektowaniem samolotów. Prawdziwym konikiem Tima są pojazdy dwuśladowe, dlatego też trafił do działu zajmującego się pojazdami transportowymi. Dla tak młodego chłopaka, była to naprawdę wielka szansa, której nie zamierzał zmarnować.
Niedługo później na świat przyszła córka Brentów - Alexandra. Pierwsza, nieokiełznana radość bycia ojcem, rodzicem szybko została zamieniona na strach o nowo narodzone dziecko. Skutkiem przedwczesnych narodzin była wada serca dziewczynki. Przeszła operację mając zaledwie trzy tygodnie, przysparzając Timowi i Kate wiele stresu. Później, gdy podrosła, nie obeszło się bez kolejnych ingerencji chirurgicznych. Każdy zabieg córki, Timothy przeżywał bardzo mocno - nie mógł skupić się na pracy, mylił godziny oraz terminy, zapominał o kluczach do domu.
Oprócz wykonywania projektów, testów materiałów, czy oprogramowań, Brent zawsze uczestniczył w procesie powstawania prototypów. Lubił pomagać pracownikom warsztatów w naprawie starego sprzętu, głównie wtedy kiedy miał dużo rzeczy do przemyślenia. Praca, na której musiał się skupić, pomagała w zachowaniu męczących myśli z daleka. Do swojej samotni wybierał się aż do momentu nieszczęśliwego wypadku. Kolega, chcąc zamknąć wieko jednego z pojazdów, zatrzasnął je na lewej ręce Tima. Diagnoza: złamanie trzech kości śródręcza, stłuczenie ścięgien, przerwanie nerwów. Konieczna była ingerencja chirurgiczna, która ustabilizowała złamania tytanowymi płytkami. Chociaż rehabilitacja miała przywrócić pełną sprawność dłoni, nigdy to się nie udało - nie ma czucia w środkowym oraz wskazującym placu, zaś serdeczny nie zgina się do końca. Dwudziestosześcioletni wtedy Tim mógł już jedynie pomarzyć o pracy w warsztacie. Wypadek nie zamknął przed nim drogi kariery, jednak odebrał to, co lubił w swojej pracy najbardziej. Mężczyzna nocami ślęczał nad projektami, nie chcąc myśleć o niesprawnej w pełni dłoni, czy innych problemach. Nie obyło się bez depresji, której głównym objawem była bezsenność. Na szczęście Tim poradził sobie z chorobą, która już nigdy później nie wróciła.
Małżeństwo Brentów jest zaskakująco zgodne. Wszystkie problemy omawiają wspólnie, zawsze dochodzi do kompromisów. Nie ma silniejszej i słabszej płci, podziału według ilości zarabianych pieniędzy. Oczywiście, podczas dwudziestu lat małżeństwa nie zawsze było kolorowo. Kiedy Alexandra miała jedenaście lat, a Timothy pracował w Australii nad nowelizacją transportera opancerzonego typu M113, pani Brent wdała się w romans z lekarzem, ze szpitala, w którym pracowała.
Kobietę nękały wyrzuty sumienia oraz strach przed plotkami w mieście, które nie należało do największych, dlatego też wieści szybko się roznosiły. Poinformowała swojego męża o kilku wyskokach z doktorem Smithem. Pierwszą reakcją Tima była zwyczajna, ludzka złość na małżonkę, okraszona kilkunastoma wulgaryzmami i nieprzyjemnymi zwrotami. Początkowo Timothy planował rozwód, jednak katolickie wychowanie i wiara w Boga, nie pozwoliły mu złamać przysięgi małżeńskiej.  Ciche dni, zamieniły się w ciche miesiące, podczas których wymieniali z Kate jedynie informacje potrzebne do dobrego funkcjonowania domu - rachunki, zakupy, sprawy szkolne Alex. To wydarzenie wpłynęło na relacje Tima i Kate, które nie są już tak bliskie, jak kiedyś. Wspierają siebie nawzajem, będąc najlepszymi przyjaciółmi, jednak czas wielkiej, beztroskiej miłości przeminął. Blisko dziesięć lat później Kate ponownie zaszła w ciążę. Początkowo Tim wydawał się być nieufny, zastanawiając się, czy jest to jego dziecko (sypiali ze sobą sporadycznie), czy też żona wdała się w kolejny romans. Mężczyzna jednak zaufał żonie, uwierzył w jej zapewnienia. Chyba płomień uczucia wciąż się tli.
Timothy po raz kolejny zostawił blisko dwudziestoletnią córkę oraz ciężarną żonę, aby zmierzyć się z amerykańsko-australijskim projektem, w postaci kolejnej modyfikacji transportera opancerzonego typu M113. Po pół roku pobytu w okolicach Sydney, wziął kilkanaście dni wolnego, zahaczając o termin porodu żony, aby móc zobaczyć syna tuż po narodzinach. Mieli zaplanowany poród rodzinny, którego Tim nie mógł się doczekać.

Informacje zdrowotne: CZY ZGADZASZ SIĘ NA:
1. silne urazy [np. złamania, głębokie rany] {tak}
2. lekkie urazy [np. zwichnięcia, skręcenia] {tak}
3. otępienie jednego ze zmysłów {tak}
4. tymczasowa utrata jednego ze zmysłów {tak}
5. trwała utrata jednego ze zmysłów {nie}
6. utrata jakiejś części ciała {nie}
7. wpływ na psychikę (np. amnezje, omamy) {tak}
8. choroby [różnego typu] {tak}

Dodatkowe informacje:

Chociaż Tim nie cierpi już na bezsenność, sypia niezwykle mało. Cztery albo pięć godzin snu pozwala mu na pełną regenerację organizmu.

Wychowany na ranczu, nie boi sie widoku krwi, czy martwych zwierząt. Potrafi zabić zarówno kurę jak i poderżnąć gardło cielęcy. Zdarzyło mu sie również wykastrować byka.

Złota rączka. W domu potrafi zrobić wszystko od położenia dachu, po naprawienie kranu w kuchennym zlewie. Kate nie musi martwić się o niedyspozycyjnych i marnych fachowców, ponieważ najlepszego ma we własnym domu.

Do teatru chodzi tak często jak na zakupy do galerii handlowej z własną żoną, czyli niezmiernie rzadko. Wielkim koneserem książek także nie jest, jednak kocha kino. Swoją wiedzą nie dorównuje światowej sławy historykom filmu, czy też krytykom, ale spokojnie może onieśmielić przeciętnego widza.

Ma słabość do słonych przekąsek w postaci chipsów. Nie potrafi odmówić sobie chociaż jednej paczki, kiedy odwiedza pobliski supermarket. Kate za każdym razem ma ochotę urwać głowę mężowi, za przywożenie do domu tego świństwa.

Jak na prawdziwego mężczyznę przystało lubi pić piwo, nawet jeśli pije je sam lub jedynym jego towarzyszem jest Bear Grylls, którego programy ogląda po nocach, jeśli ma problem z zaśnięciem.

W portfelu nosi zdjęcie córki i żony, a w kieszeni spodni różaniec odziedziczony po babci.

Spitting image - Gaba Kulka


Ostatnio zmieniony przez Timothy Brent dnia Wto Paź 08, 2013 11:47 am, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry Go down
Sissy Evans


Sissy Evans


Wiek : 11
Zawód : uczennica
Skąd : Wilcannia
Liczba postów : 111
Data dołączenia : 28/09/2013

Ekwipunek : miś

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 8:52 pm

cynamonowa czupryna, cudowny epitet I love you
Cytat :
Chętnie wychodzi wieczorem znajomymi albo wpada na mecz do przyjaciela.
zjedzone "ze" ^^
Cytat :
Oprócz wykonywania projektów, testów materiałów, czy oprogramowań, XX zawsze uczestniczył w procesie powstawania prototypów.
XX? :>

Poza tym nie widzę błędów i muszę przyznać, że jestem urzeczona Timothy'm. Gdybym znała kogoś takiego w rzeczywistości, pewnie bym go głęboko podziwiała! Nie mogę się doczekać do gier z nim Smile Dlatego ode mnie akcept nr 1, a jak pojawi się kto inny i poprawisz drobiazgi, będzie i drugi Very Happy
Powrót do góry Go down
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 8:55 pm

XX został jeszcze z czasów, jak Tim nie miał nazwiska, haha. Już wszystko poprawione Smile
Powrót do góry Go down
Lilith Boulet

how to be a porcelain doll
Lilith Boulet


Wiek : 29
Zawód : dziennikarka
Skąd : Portland, AUS /Ontario, US
Liczba postów : 176
Data dołączenia : 28/09/2013

Ekwipunek : latarka, męska bluza i klucze

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 9:11 pm

Cytat :
która było świetną uczelnią
<3

Cytat :
sprawy szkole Alex
szkolne?

Sporo przecinków niepotrzebnych tam, gdzie nie ma jako takich zdań składowych i sporadycznie jakiś brak. I pod koniec biografii na chwilę wmieszał ci się czas teraźniejszy, tam gdzie jego żona zaszła w ciążę. Przejrzyj dokładnie jeszcze raz albo nawet dwa razy kartę i będzie okej.
I w ogóle jejku, rzadko się zdarza na takich forach, aby postać była w jakimś stopniu ukierunkowana religijnie, zwłaszcza na chrześcijaństwo, także cieszę się, że Tim jest dość nietypowym i ciekawym gościem ;)Zobaczymy, jak ręka będzie mu utrudniała pobyt na Wyspie i jak sobie poradzi z bezsennością.

Akcept drugi!
Powrót do góry Go down
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 9:19 pm

W odróżnieniu od innych ludzi, daję za mało, a zbyt dużo przecinków i szczerze mówiąc, nie potrafię sobie z tym poradzić, dlatego też poczekam na kogoś kompetentnego, kto wskaże mi błędy.

W sumie celowo dałam mu ten wypadek z ręką i bezsenność, żeby nie był nudnym katolikiem na wyspie i mam nadzieję, że jakoś to wykorzystacie.
Powrót do góry Go down
Devon Preisner

ghost in the back of your head
Devon Preisner


Wiek : 27
Zawód : biolog molekularny
Skąd : Lancaster, Kalifornia, US
Liczba postów : 83
Data dołączenia : 28/09/2013

Ekwipunek : zdjęcie bratanic

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 9:29 pm

Ok, Tim ma brodę i jest bardzo MRAU, leci plus ode mnie osiem-de
Kolejny plus za tą "cynamonową czuprynę", p i ę k n i e ujęte, zwłaszcza że jestem fanką przymiotnika cynamonowy dzięki Schultzowi, noale prywata prywatą - KONKRETY.
Pierwsze primo dotyczy ogółu charakteru. Wiem, że się czepiam, taką miałaś wizję (?), ale Tim jest dla mnie trochę mdły. Brak w nim jakiejś iskry, pasji. Nie chodzi, żeby nagle robić z niego ofiarę potwornych przypadków, męczennika, czy popadać w inne skrajności, ale po prostu jest dla mnie nijaki. Szczerość to szczerość.
Drugie primo, mam w sumie pytanie, czym się ten Tim zajmował gdy pracowal dla US Army? Pojazdy dwuśladowe i samoloty to znacząca i gigantyczna różnica, więc wątpię że mógł być specjalistą WE WSZYSTKIM. Dlatego pytam, co tam robił?
Trzecie primo, z góry mogę przeprosić bo osiągam szczyty marudzenia, ale wychodzi na to, że Tim jest chyba piąta postacią, która cierpi na naszym forum na bezsennosć xd
Czwarte, literówki - ale to już piszemy u wszystkich bo każdemu się zdarzają. Po prostu w wolnej chwili przejrzyj powolutku, bo też karta nie jest na sto słów, żeby teraz zacytować te trzy czy tam cztery słowa.
Ale mimo wszystko ja się jeszcze wstrzymam z akceptem, po prostu no nie jestem pewna. Zaraz to skonsultujemy:) i możesz mi na pw podesłać co z tym US Army.
Powrót do góry Go down
Sissy Evans


Sissy Evans


Wiek : 11
Zawód : uczennica
Skąd : Wilcannia
Liczba postów : 111
Data dołączenia : 28/09/2013

Ekwipunek : miś

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 9:34 pm

Co do charakteru ja już bym się nie przyczepiała tak bardzo, Kociał, tacy ludzie też istnieją i latają samolotami Very Happy (ja wiem, że pbf i wszystko na maksa, ale...xD)
Powrót do góry Go down
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyPon Paź 07, 2013 9:37 pm

1. W sumie miał być trochę nudnawy, ale znowu jest zbyt dojrzały, żeby robić z niego totalnego buntownika.
2. "Nigdy jednak nie miał do czynienia z projektowaniem samolotów. Prawdziwym konikiem Tima są pojazdy dwuśladowe." Może źle to ujęłam, ale miałam na myśli, że zajmował się właśnie głównie transportem lądowym. Na pewno poprawie, bo może to wprowadzać wiele niejasności.
3. Żadna z zaakceptowanych postaci nie cierpi na bezsenność. Kto pierwszy ten lepszy, tak powiadają.
Powrót do góry Go down
Benjamin Preisner

what did Harvard teach you?
Benjamin Preisner


Wiek : 37 lat
Zawód : podnóżek senatora kongresu
Skąd : LA, USA
Liczba postów : 200
Data dołączenia : 29/09/2013

Ekwipunek : NIE MAM NIC

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyWto Paź 08, 2013 7:46 am

jak dla mnie wszystko okej, tylko przeczytać jeszcze raz, bo literówki (ale kogo one nie łapią, mnie też
no i skasować bezsenność, bo nawet Jaimie na nią cierpi, w sensie ja, i faktycznie to powtarza się w kartach dość często ; > także jak coś jestem za!
Powrót do góry Go down
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyWto Paź 08, 2013 10:34 am

Zrobione.
Powrót do góry Go down
Benjamin Preisner

what did Harvard teach you?
Benjamin Preisner


Wiek : 37 lat
Zawód : podnóżek senatora kongresu
Skąd : LA, USA
Liczba postów : 200
Data dołączenia : 29/09/2013

Ekwipunek : NIE MAM NIC

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyWto Paź 08, 2013 11:09 am

nowo narodzony piszemy osobno, chybaaaaaa że mówimy o dzieciątku jezus. Generalnie nie mogę dokładnie sprawdzić, bo jestem mobilnie, ale jeśli dziewczyny przelecą kartę raz jeszcze pod względem błędów i literówek to LECI PIERWSZY AKCEPT
Powrót do góry Go down
Timothy Brent


Timothy Brent


Wiek : 41 lat
Zawód : inżynier konstruktor
Skąd : Corpus Christi, TX
Liczba postów : 23
Data dołączenia : 07/10/2013

Ekwipunek : tabletki przeciwbólowe, gazeta, odtwarzacz muzyki i słuchawki

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyWto Paź 08, 2013 11:43 am

masz rację, że osobno - http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5756 , ale słownik pokazał mi, że mam to napisać z łącznikiem.
Powrót do góry Go down
Devon Preisner

ghost in the back of your head
Devon Preisner


Wiek : 27
Zawód : biolog molekularny
Skąd : Lancaster, Kalifornia, US
Liczba postów : 83
Data dołączenia : 28/09/2013

Ekwipunek : zdjęcie bratanic

Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent EmptyWto Paź 08, 2013 4:35 pm

Okej, wyjaśnione to o US Army, więcej błędów nie widzę, a nawet jeśli są, to już trzeba być chyba profesorem Miodkiem żeby je wyłapać. Także już wszystko jest w porządku tak myślę, akcept ode mnie i witamy:)
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Timothy Brent Empty
PisanieTemat: Re: Timothy Brent   Timothy Brent Empty

Powrót do góry Go down
 

Timothy Brent

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Timothy Brent

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
i'm lost in the thrill of it all :: KOKPIT :: TERMINAL :: KARTY POKŁADOWE-