KARTA POKŁADOWALot nr 815, Oceanic Airways, Sydney - Los AngelesDane pasażera: Imię i nazwisko: Allison Danell
Data i miejsce urodzenia: 25 sierpień 1986, Atlanta, Texas
Miejsce zamieszkania: Waszyngton / Los Angeles
Zawód: działaczka feministyczna, pisarka, redaktorka
Kwestionariusz podróżny:
Klasa przelotu: biznesowa
Miejsce przelotowe: K4
Cel podróży: powrót z podróży służbowej, niespodzianka urodzinowa dla dziewczyny
Podróżował/a: samotnie
Kwestionariusz osobowy:
Wygląd:Allison to kobieta filigranowa i szczupła, lecz o nieco chłopięcej, niespecjalnie kształtnej sylwetce. Mimo że na jej twarzy niemal zawsze goszczą czerwone wypieki, jest bardzo blada. Poza nieskazitelną cerą, którą zawdzięcza namiętnemu unikaniu słońca, Ally pochwalić się może również długimi rzęsami, nieco androgeniczną urodą oraz wyraźnie zarysowanymi obojczykami. Włosy ma ciemnobrązowe, ostrzyżone na krótko; oczy duże, czekoladowe, a nos choć zgrabny, lekko garbaty. Dzięki swojej delikatnej urodzie sprawia wrażenie swojego kompletnego przeciwieństwa - kobiety kruchej, trochę nieporadnej i infantylnej. Allison preferuje luźne, ciemne ubrania i gotycką biżuterię, jednakże jej pozycja społeczna zmusiła ją do zmiany ubioru, by była brana na poważnie.
Charakter: Już na pierwszy rzut oka Allison może wydać się osobą bardzo chłodną i zdystansowaną, a nawet mimo jej niezwykle sympatycznego i niewinnego wyglądu skojarzenie z Królową Śniegu nasuwa się na myśl niemalże od razu. Jak się okazuje, jest również wyjątkowo trafne. Allison daje do siebie dotrzeć bardzo małej grupie osób i jest to spowodowane nie trudną przeszłością czy nieśmiałością, lecz najzwyklejszą w świecie niechęcią do ludzi – Ally to zdecydowanie typ samotniczki. Bolesna wręcz szczerość (a raczej nieumiejętność ugryzienia się w język kiedy pojawia się taka potrzeba) oraz niejednokrotnie dość kontrowersyjne zachowanie sprawiły, że zasłużyła sobie na niezbyt przychylną opinię wśród innych ludzi. To raczej nie typ osoby, która stara się przypodobać innym, lecz wręcz przeciwnie, płynie pod prąd, wbrew wszystkim i wszystkiemu, byle tylko nie wbrew sobie. Szczery, radosny uśmiech rzadko gościł na jej twarzy nawet gdy była jeszcze małym dzieckiem. O czym warto wspomnieć, to to, że Ally jest uparta niczym osioł i z trudem przychodzą jej przeprosiny czy przyznanie się do winy. Przeważnie obstaje przy swoim, choćby i zdawała sobie sprawę z faktu, że nie ma racji. Raczej tą, jak i wieloma innymi cechami, nie przyciąga więc do siebie zbyt wielu ludzi. W oczach innych zawsze była dziwaczką, kosmitką. Nigdy nie rozmawiała z rówieśniczkami o chłopakach, ubraniach czy fryzurach; nie goniła za najnowszymi modowymi trendami, twardo obstając przy swoim własnym stylu; słuchała innej muzyki; nie chodziła na imprezy, na randki i nawet w szkole, jak się mogło zdawać, unikała innych ludzi jak ognia, choć zawsze angażowała się w różne spektakle, wydarzenia czy inne przedsięwzięcia szkolne. I nawet, jeśli ktoś mimo tego próbował do niej dotrzeć, szybko zrażała go do siebie swoim ciętym językiem oraz obojętnością na wszelkie jego starania. Była wyalienowana i jakby trochę oderwana od rzeczywistości, a przy tym i twardo stąpająca po ziemi, przekonana o swojej racji i uparcie dążąca do wyznaczonych sobie celów. Od tamtych czasów nie zmieniła się tak bardzo, choć nauczyła się świetnie manipulować ludźmi i udawać przed kamerami na tyle przyjazną i sympatyczną, by ludzie po drugiej stronie telewizora od razu wpadali w jej misterne sidła.
Biografia: Nie rozciągając jej historii zbyt długo, urodziła się w Atlancie, a dokładniej rzecz biorąc, w małym szpitalu na jej obrzeżach. Od razu zadziwiła rodziców tym, że niemal w ogóle nie płakała ani nie wymagała od nich tyle opieki, co inne dzieci w jej wieku. Problemem zdawały się być jedynie stosunkowo częste bójki w przedszkolu o klocki czy inne zabawki, przy czym to właśnie Allison przeważnie była ich winowajczynią. Już wtedy umiała walczyć o swoje i, jeśli trzeba, dochodzić do tego po trupach, co nie umknęło nikomu, kto spędził z nią choćby kilka minut.
Ally była wyjątkowo przykładną uczennicą – nie tyle, co dostawała świetne oceny, lecz i angażowała się w wiele szkolnych przedsięwzięć. A mimo tego… Nie była ulubienicą nauczycieli. Wręcz przeciwnie, była przez nich znienawidzona. Już na lekcjach w podstawówce z dziwną satysfakcją w oczach wytykała im ich błędy oraz nieustannie poprawiała, czym zasłużyła sobie na miano „małego terrorysty”.
Dopiero w liceum zaczęła powoli odkrywać swoją seksualność, jako że wcześniej sprawy takie jak "miłość" nie tyle były jej obce, co obojętne. Nigdy nie interesowali ją chłopcy, wcześniej jednak tłumaczyła to sobie ich niedojrzałością i brakiem szacunku do kobiet. O prawdziwym powodzie przekonała się jednak dopiero, gdy zauroczyła się w starszej od niej o rok Francuzce, która przyjechała do ich szkoły w związku z wymianą. Do niczego jednak nie doszło, poniekąd przez stracenie kontaktu po jej powrocie do kraju, a poniekąd przez oswajanie się Ally ze swoim homoseksualizmem. Jednak największym problemem okazał się dopiero coming-out, który przeżyła dość boleśnie, głównie ze względu na swoich homofobicznych rodziców. Przez długi czas w domu Danell'ów atmosfera była naprawdę napięta, zwłaszcza, że rodzice Ally byli również głęboko wierzący. Dotąd pomiędzy rodzicami a Allison pozostał pewien niesmak, którego nie sposób jest się pozbyć.
Po dość burzliwych czasach liceum Ally dostała się na Harvard, gdzie trochę przycichła i skupiła się na działalności w amerykańskiej działalności feministycznej, National Organization of Women. Od tamtego czasu pięła się powoli po jej szczeblach, przy czym w międzyczasie wydała również książkę, zapewniając sobie tym sporą popularność wśród owego środowiska. Wraz z popularnością i szacunkiem przyszła też jednak również inna, nieunikniona rzecz - nienawiść. Zalała ją niczym fala tsunami i pojawiła się kompletnie znikąd. Nie przeszkodziło jej to jednak w brnięciu naprzód i, gdyby nie to, z pewnością nigdy nie poznałaby Lacey - jej obecnej dziewczyny. Wpadły na siebie całkiem przypadkiem, gdy akurat przebywała na delegacji w Nowym Jorku. Co niezwykłe, początkowo darzyły się niechęcią, lecz nim Allison się obejrzała, wpadła po uszy. I nie przeszkodziły jej w tym nawet ani ich skrajnie odmienne poglądy, ani bariery językowe.
Informacje zdrowotne: CZY ZGADZASZ SIĘ NA:
1. silne urazy [np. złamania, głębokie rany] {tak}
2. lekkie urazy [np. zwichnięcia, skręcenia] {tak}
3. otępienie jednego ze zmysłów {tak}
4. tymczasowa utrata jednego ze zmysłów {tak}
5. trwała utrata jednego ze zmysłów {tak}
6. utrata jakiejś części ciała {tak}
7. wpływ na psychikę (np. amnezje, omamy) {tak}
8. choroby [różnego typu] {tak}
Dodatkowe informacje: ~ Cierpi na mottefobię, co oznacza, że przeraźliwie boi się ciem i stworzeń im podobnym.
~ Często siedzi z nosem w książkach, przy czym jest wielką fanką E. A. Poe.
~ Nie uprawia żadnych sportów, choć za czasów liceum od czasu do czasu tańczyła jazz.
~ Nie przepada za słońcem, a gdy już na nie wychodzi, to tylko z parasolką.
~ Uwielbia kadzidła i świece, namiętnie je kolekcjonuje i pali.
~ Koty to jej jedyna prawdziwa miłość.
~ Nienawidzi swojego głosu, dlatego też nigdy, ale to PRZENIGDY nie śpiewa. Nie ma mowy nawet o nuceniu.
~ Co może wydać się dziwne, nie lubi swojej osoby. Po prostu.
Disturbed - Awaken