|
| Autor | Wiadomość |
---|
Mistrz Gry just chillin' killin'
Liczba postów : 183 Data dołączenia : 28/09/2013
| Temat: PLAŻA Czw Paź 17, 2013 10:50 am | |
| |
| | | Brit Conally
Wiek : 8 Zawód : uczennica Skąd : Cape Clear, Irlandia Liczba postów : 9 Data dołączenia : 13/10/2013
Ekwipunek : ---
| Temat: Re: PLAŻA Pią Paź 18, 2013 8:37 pm | |
| Było jej ciepło, leżała na czymś przyjemnym i miękkim, choć nawet nie pamiętała momentu zaśnięcia. Czyżby przespała cały lot? Ale gdzie w takim razie była? Kiedy z trudem otworzyła oczy zalał ją błękit nieba, puchate chmury leniwie dryfowały w tylko sobie znanym kierunku. Pod palcami czuła przesypujący się piasek. Była na plaży? Czuła się dziwnie oderwana od swojego ciała, nie miała siły nawet przekręcić głowy na bok. Dlaczego dookoła było tak cicho? I gdzie byli rodzice? - Mamusiu? Tatusiu? – pytanie zadane dziecięcym głosikiem nie uzyskało od nikogo odpowiedzi. Może tak naprawdę nadal śniła? Tak, pewnie nadal znajduje się w samolocie, a to wszystko to jej wyobraźnia. Ustaliwszy to, przekręciła głowę na bok, jęcząc z bólu. Dopiero teraz poczuła jak jej ciało buntowało się przeciwko jakiemukolwiek wysiłkowi fizycznemu, a prawa ręka od ramienia do dłoni parzyła i szczypała. Wiele razy doznawała drobnych uszczerbków na zdrowiu, które tylko potwierdzały jak wspaniale potrafiła się bawić, jednak żadne z nich nie równało się temu, co przeżywała teraz. Kręciło się jej również lekko w głowie, ale to nic, mamusia zawsze powtarza, że to dlatego, że je tak mało warzyw. Ale przecież nikt nie lubi na przykład takich brokułów, prawda? Rodzice sami ich nie jedzą, a jej karzą! Nie wiedzieć czemu, nagle wyczuła, że piasek jest mokry. A przecież powinien być suchy! Może i była mała, ale takie rzeczy już wiedziała. Powoli podniosła rękę do twarzy, dziwiąc się, że widzi dwie zamiast jednej. Po chwili jednak wzrok się jej wyostrzył, pozwalając jej zauważyć, że zamiast zwyczajowej złocisto białej barwy jest… czerwony! I do tego jakby trochę lepki, co zdecydowanie było fuj! Nie mogła nadal tak leżeć, szczególnie, że na pewno pobrudziła sobie swoją najukochańszą bluzeczkę, której kupienie cudem wywalczyła. Próbując się podnieść, zwalczyła łzy napływające do oczu – w końcu była dzielną dziewczynką, wszyscy jej tak mówili. Prawda? Nie dość, że leżała w czerwonym piasku i cała była nim pokryta, całe ciało bardzobardzo mocno ją bolało, a ręka parzyła cały czas, nie dość, że zaczęła czuć jakieś nudności w żołądku, jak wtedy, gdy na przyjęciu urodzinowym zjadła zbyt dużo ciasta to wszędzie dookoła leżały porozrzucane walizki i torby. I… i siedzenia, takie jak te, które znajdowały się w samolocie? Dookoła ani żywej duszy! Po drugiej próbie wstania na nogi zrezygnowała, wypuszczając zdławiony szloch. Nie wiedziała, co się dzieje i była bardzo zdezorientowana. - Ma…ma-mamusiu?! Tatuuusiu?! Gdzie jesteście?! – Mimo wkładanych w krzyk sił, zabrzmiał słabo. |
| | | Jillian Jenkins
Wiek : 27 Zawód : płatny zabójca/ architekt Liczba postów : 5 Data dołączenia : 13/10/2013
| Temat: Re: PLAŻA Pon Paź 21, 2013 1:59 am | |
| Ciepło, które otulało policzek i brzuch kobiety było przyjemne. Jednak nie na tyle, by spokojnie mogła leżeć dalej. Ból w okolicach jej ramienia był na tyle wyraźne, że dzięki (a może przez?) niemu zbudziła się. Przez pierwsze chwile nie mogła skojarzyć faktów oraz przypomnieć sobie, jakim cudem znalazła się na plaży. Dopiero z upływem minut jej umysł stawał się coraz jaśniejszy, a to spowodowało, że Jillian niemalże od razu wyprostowała ręce w łokciach i uniosła głowę. Zauważyła przy tym, jak większe odłamki szkła, opadają na piasek, nieraz "odbijając" się od jej dłoni. Chcąc unieść lewą rękę, odczuła po raz kolejny ból, więc drugą dłonią sięgnęła do ramienia, aby dowiedzieć się, co jest tego powodem. Niemalże od razu udało jej się stwierdzić, że jest zraniona, w czym utwierdził ją widok krwi z drobinkami piasku na palcach. Jenkins uniosła głowę znad dłoni, aby jej spojrzenie prawie że od razu trafiło na walizki leżące nieopodal. Kobieta, niewiele myśląc, podniosła się i skierowała w stronę bagażu, żeby i przed nim opaść na kolana i zacząć przeszukiwać, gdyż co poniektóre walizki miały już zniszczone zamknięcie. A nuż... może coś jej się uda znaleźć, a będzie to niezbędne do tego, z czym się w tym momencie spotkała? Chyba nie dopuszczała tej - na swój sposób przerażającej - myśli do umysłu, nie chcąc sobie tego jeszcze uświadomić. Dopiero w chwili, gdy usłyszała głos dziewczynki, rozejrzała się po otoczeniu. Piasek, woda, jakieś drzewa. Niewiele jej to mówiło prócz tego, że sytuacja jest nieciekawa i trzeba będzie zachować świeży umysł. Dlatego też po upływie kilku minut (spędzonych na przeszukiwaniu walizek), skierowała się do dziewczyny, pochylając nad nią nieznacznie. - Możesz się podnieść? - spytała i zmarszczyła brwi. Miała wrażenie, że dosyć cicho mówi, a to jej się nie podobało. Ani trochę. |
| | | Mistrz Gry just chillin' killin'
Liczba postów : 183 Data dołączenia : 28/09/2013
| Temat: Re: PLAŻA Czw Paź 24, 2013 11:45 am | |
| Jillian, znajdujesz paczkę zapałek, chusteczki higieniczne i małą buteleczkę żelu antybakteryjnego do mycia rąk.Brit, przy pomocy Jill udaje Ci się wydostać z siedzeń, razem możecie teraz poszukać innych rozbitków i próbować się jakoś zorganizować - co może pomóc Wam w rychłej (hmm) ewakuacji z miejsca katastrofy. Zamykam ten temat, możecie już pisać na PLAŻY I OKOLICACH (dowolny temat, dowolna konfiguracja osobowa), pamiętajcie tylko o swoich obrażeniach i o tym, że od katastrofy MINĘŁO TYLKO PÓŁTOREJ GODZINY. Dalej więc jest słonecznie, gorąco, duszno i dalej nie wiecie nic o swoim obecnym położeniu. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: PLAŻA | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |