Imię i nazwisko: Magnolia Evelyn Cooper
Data i miejsce urodzenia: 11 sierpnia 1987, Nowy Jork
Miejsce zamieszkania: Sydney
Zawód: udziela się charytatywnie w fundacjach

Klasa przelotu: pierwsza
Miejsce przelotowe: K2
Cel podróży: dokonanie egzekucji na mężczyźnie odpowiedzialnym za zabójstwo ojca
Podróżował/a z: samotnie


Wygląd: Na pierwszy rzut oka Maggie prezentuje się jak typowy przykład potomkini WASPów; idealnie dopasowane markowe ubrania, na zgrabnej, wyćwiczonej pilatesem sylwetce, wszystko w stonowanych kolorach, dobrane ze smakiem osoby znającej się na modzie zwieńczone lekkim makijażem. Nic co mogłoby zdradzić zimną krew i prawdziwe, nieco mniej banalne oblicze dziewczyny
Charakter: Pomimo tego, iż zazwyczaj twardo stąpa po ziemi, ma w sobie całkiem sporą dawkę romantyzmu, pozwalającego jej spoglądać na otaczający ją świat z lekko przymrużonym okiem,  widzieć go w pozytywnych barwach. Nigdy nie zakłada najgorszego, cechuje ją wysoce rozwinięty optymizm. Jest wyjątkowo rodzinna i opiekuńcza, nie potrafi przejść obojętnie obok kogokolwiek potrzebującego choćby najmniejszej, najbardziej błahej formy pomocy. Nie jest jednak naiwna, empatia nie przesłania jej oczu i potrafi odróżnić prawdziwą potrzebę pomocy od próby wykorzystania jej.
Nie siedzi cicho, kiedy coś jej nie pasuje. Potrafi wyrażać swoje zdanie, nie zakrzykując jednak innych, a w pełen kultury sposób, wyrażając konstruktywną krytykę i silnie argumentując swoje przekonania.  Wie również, kiedy przemilczeć swoje racje, jeśli wymaga tego od niej sytuacja.
Do każdej sprawy podchodzi z wrodzoną ambicją. Nie przerywa rozpoczętego zadania w połowie drogi, zawsze doprowadza wszystko do końca, choćby miało ją to sporo kosztować. Nie cechuje jej słomiany zapał, nie chwyta się wszystkich możliwych zadań, wybiera kilka, ale wkłada w nie serce.
Ponadto charakteryzuje się ogromnymi pokładami cierpliwości, momentami godnej podziwu. Potrzeba naprawdę dużo, żeby wyprowadzić ją z równowagi.
Warto nadmienić, iż po informacji o rzekomym samobójstwie ojca, które w rzeczywistości okazało się być morderstwem, charakter dziewczyny nieco uległ zmianie. Nie patrzy już tak optymistycznie na otaczający ją świat. Do wszystkiego podchodzi z większą rezerwą, brakiem zaufania, a na bezwarunkowo kochającym do tej pory sercu pojawiła się ciemna plamka, odzwierciedlenie głęboko zakorzenionej chęci zemsty, która od pewnego czasu zaczęła kierować życiem Magnolii, napędzając ją do działania i dodając odwagi w krytycznych momentach.
Biografia: Maggie przyszła na świat jako drugie dziecko pary nowojorskiej socjety, potentata giełdowego i założycielki fundacji charytatywnej na rzecz niedorozwiniętych szopów. Ma starszego brata Aidena, który ukończywszy Yale stracił rozum i zamiast objąć ciepłą posadę prawnika w firmie ojca, postanowił wyruszyć w świat i promować organiczny styl życia oraz etniczną muzykę na bongosach.
Co się tyczy samej Magnolii, jej dzieciństwo przebiegało bez większych zakłóceń, uściełane płatkami róż rodem z American Beauty i banknotami, których nigdy nie brakowało pod dachem luksusowego apartamentu przy piątej alei Manhattanu. Schody zaczęły się krótko po osiemnastych urodzinach dziewczyny, kiedy to pan Cooper popełnił samobójstwo tuż po biznesowym spotkaniu w Empire State Building, rzucając się z ostatniego piętra. Sprawę otagowano mianem samobójstwa i po krótkim dochodzeniu ucichła #cruel #world #injustice #mistery #fraud. Magnolia wydawała się jednak podejrzana ze względu na kompletny brak oznak depresji czy innych czynników, mogących być pobudkami ku takiemu aktowi desperacji jakiego dopuścił się jej ojciec. Zaczęła prowadzić dochodzenie na własną rękę (jednocześnie kończąc studia na wydziale politologii), co dzięki odpowiednim zasobom pieniężnym okazało się wcale nie być takie trudne, a ludzie całkiem rozmowni i uzbrojeni w masę informacji. Tym sposobem dowiedziała się, iż rzekome samobójstwo było ukartowanym morderstwem, przeprowadzonym z zimną krwią przez prężnie działającą w Stanach organizację terrorystyczną, wykorzystującą majątki wielkich przedsiębiorców, na czele której stał jeden człowiek - David Monroe. Niebezpieczna mieszanka śmierci ukochanego ojca, z którym odkąd pamiętała zawsze była bliżej niż z jakimkolwiek innym członkiem rodziny, jak i informacja o nieprzypadkowości jego zgonu spowodowała, że w spokojnej i opanowanej dotąd dziewczynie z dobrego domu coś pękło. Nie potrafiła kontynuować prowadzonego dotychczas życia, które nagle wydało jej się puste i pozbawione jakiegokolwiek sensu. Jedyne o czym była w stanie myśleć to broń, trzymana w schowku na strzelnicy, na którą uczęszczała od kilku miesięcy w celach samoobrony po brutalnej napaści na jedną z bliższych koleżanek pod modnym klubem na Upper East Side. Broń, która pojawiała się w każdym śnie, przy każdym przymknięciu powiek. Broń, która po pewnym czasie zawładnęła umysłem Magnolii do tego stopnia, że postanowiła za wszelką cenę znaleźć człowieka odpowiedzialnego za śmierć ojca i dokonać na nim zasłużonej egzekucji. Przeprowadziła się do Sydney, chcąc na wszelki wypadek zniknąć z radarów i tam powoli i misternie układała plan działania. Kiedy namierzyła Monroe, długo się nie zastanawiając wkroczyła na pokład samolotu linii Oceanic Airways do Los Angeles.

Informacje zdrowotne: CZY ZGADZASZ SIĘ NA:
1. silne urazy [np. złamania, głębokie rany] tak
2. lekkie urazy [np. zwichnięcia, skręcenia] tak
3. otępienie jednego ze zmysłów nie
4. tymczasowa utrata jednego ze zmysłów tak
5. trwała utrata jednego ze zmysłów nie
6. utrata jakiejś części ciała nie
7. wpływ na psychikę (np. amnezje, omamy) tak
8. choroby [różnego typu] tak
Dodatkowe informacje:
» ma uczulenie na penicylinę
» jest leworęczna
» łatwo się upija (szczególnie czerwonym winem)
» biegle mówi po francusku i niemiecku
» boi się ognia
» nie potrafi zbyt dobrze pływać
» boi się wyładowań elektrycznych
» grupa krwi 0 Rh-
» w dzieciństwie chorowała na anginę
» posiada zarejestrowaną broń
» przeszła wszelkie kursy udzielania pierwszej pomocy

Interpunkcję troszeczkę ogarnij i nieco mocniej zakotwicz umotywowanie zemsty w charakterze oraz dokładniej przeanalizuj regulamin

uwaga, wkraczam

1. INFORMACJE ZDROWOTNE - przykro mi, ale za dużo tutaj 'nie' ; > nie możemy tworzyć ze swoich postaci herosów, do tego to forum akcji i postać mogą spotkać różne przypadłości/nieprzyjemności. co oczywiście nie znaczy, że zaraz po katastrofie Magnolia zostanie ślepa, kulawa i do tego chora na kiłę - po prostu potrzebujemy większego pola do manewru dla MG.

2. wielka organizacja terrorystyczna - jaka? niewykryta? proszę o głębsze umotywowanie zemsty. do tego trochę naciągane wydaje mi się zabijanie na własną rękę. Magnolia ma mnóstwo pieniędzy (hmmm to też bym trochę ukróciła, znów odsyłam do regulaminu o Mary Sue ; >), może chciała kogoś zatrudnić? chyba że faktycznie mocno odcisnęło się to na jej psychice i w porywie szaleństwa chce sama dokonać smutnej vendetty.

3. więcej ciekawostek poproszę! <3

Dobra, dobra zaraz dodam więcej 'tak'.
Co do samej Maggie, jej pochodzenie i duża ilość pieniędzy jest zabiegiem celowym, nie chodzi mi tu o robienie idealnej matki, żony i kochanki, po prostu stan majątkowy pasuje do całej koncepcji.
Co się tyczy samodzielnego wymierzania sprawiedliwości, bitch please, zabili jej ojca, ukochanego członka rodziny, z którym zawsze była bliżej niż z matką. Oczywiście że coś w niej nieodwracalnie pękło i mając do dyspozycji broń, z której do tej pory korzystała tylko na strzelnicy w celach obronnych po napaści na najlepszą przyjaciółkę pod jednym z modnych klubów, postanowiła wziąć wymierzenie sprawiedliwości Monroe we własne ręce, szczególnie że państwo jakoś szczególnie się całą sprawą nie zainteresowało, uznając ją za samobójstwo nie doszukując się szczegółów. O.

to pięknie, zawrzyj to teraz w biografii i rozpisz! o takie mniej więcej wytłumaczenie chodziło ; >

Oki, dopisane

Nadal brakuje kropki w co najmniej jednym miejscu, ale poza tym akcept nr 1!

Cytat :

kochającym do tej pory sercu, pojawiła się ciemna plamka

Tutaj nie powinno być przecinka.

Cytat :

Co się tyczy samej Magnolii jej dzieciństwo przebiegało

A tutaj jest wskazany

Cytat :

Magnolia wydawała się jednak podejrzana, ze względu na kompletny brak oznak depresji

Tutaj wydaje mi się, że też nie powinno być przecinka.

Cytat :

Zaczęła prowadzić dochodzenie na własną rękę, (jednocześnie kończąc studia na wydziale politologii

Tutaj też nie, wystarczy po nawiasie.

Oraz przecinki przed: IŻ (kilka razy), KIEDY oraz ALE.
Prócz tego jest super wszystko

done and done

Generalnie to BARDZO mi się podoba motyw z zemstą, w ogóle wygląd idealnie do niej pasuje i już nie mogę się doczekać, aby zobaczyć ową panienkę na Wyspie :>
Miłego grania i dużo weny! :*