KARTA POKŁADOWALot nr 815, Oceanic Airways, Sydney - Los AngelesDane pasażera: Imię i nazwisko: Daniel "Dan" Wright
Data i miejsce urodzenia: 14/07/1986, Leeds, UK
Miejsce zamieszkania: LA, CA
Zawód: początkujący reżyser
Kwestionariusz podróżny:
Klasa przelotu: ekonomiczna
Miejsce przelotowe: F27
Cel podróży: powrót do domu po wizycie w Australii, gdzie kręcił kilka scen do swojego debiutanckiego filmu
Podróżował/a z: sam, niestety
Kwestionariusz osobowy:
Wygląd: Widzieliście kiedyś typowego Anglika? Chuderlaka, który mógłby bardziej polubić się ze słońcem? Jeżeli nie, to Daniel jest idealnym przykładem kogoś takiego.
Przeciętnej budowy, dość wysoki i szczupły. Ot, przeciętniak, jakich pełno chodzi po ulicach. Niczego nadzwyczajnego nie ma w jego wyglądzie, co mogłoby wyróżnić go z tłumu. No, może poza fryzurą, która jest dość nietypowa. Ale przecież to nie czyni jeszcze z niego nikogo wyjątkowego.
Uwagę mogą przyciągać jego oczy w dość nietypowym odcieniu niebieskiego.
Najlepiej czuje się w czarnych spodniach, t-shircie (najlepiej z odniesieniem do jakiegoś filmu Lyncha) i jeansowej kurtce. Więcej do szczęścia nie potrzebuje. Chociaż nie! Są jeszcze jego ulubione czerwone i białe conversy! Dwie niezwykle znoszone pary butów, które po prostu uwielbia.
Charakter: Jaki jest Daniel? Z całą pewnością największą jego zaletą jest otwartość w stosunku do ludzi – dość szybko nawiązuje nowe znajomości, przy czym sam nigdy nie będzie w stanie rozpocząć rozmowy. Być może jest trochę nieśmiały w tej kwestii, toteż zawsze czeka na to, aż ta druga osoba wykona pierwszy ruch. Przez to wydawać się może nieco wycofany, czy wręcz uchodzić za osobę cichą i osamotnioną. Po części można go tak określić, choć nie będzie to do końca prawdą, ponieważ po bliższym poznaniu okazuje się być niezwykle przyjacielski i całkiem zabawny, choć nie każdy ma szansę zobaczyć prawdziwego Daniela. Chłopak woli nie wychylać się z tłumu, który mówiąc szczerze nieco go przeraża. W otoczeniu dużej liczby nieznajomych czuje się nieswojo i za wszelką cenę stara się ograniczyć otaczających go do kilku wybranych osób.
Jest pesymistą pod każdym względem. Już sam fakt, że postanowił realizować swoje marzenia wydaje się wręcz rzeczą niewiarygodną z jego strony. Nie wierzy we własne siły i umiejętności, a wszelkie sukcesy ogromnie go zaskakują. W końcu kto chciałby oglądać filmy jakiegoś dzieciaka z Leeds? Fakt ten jednak nie oznacza, że rezygnuje z tego co lubi. Wręcz przeciwnie – stara się dążyć w swych postanowieniach do samego końca, nie licząc jednak na wielkie osiągnięcia.
Nigdy się do tego nie przyzna, ale jest osobą dość tchórzliwą. Nie jest kimś, kto byłby w stanie walczyć w zombie apokalipsie (prawdę mówiąc zostałby zapewne zabity już pierwszego dnia), nie nadaje się także na bohatera. Za wszelką cenę unikał będzie sytuacji mogących stwarzać niebezpieczeństwo, choć w ostateczności i bez innej możliwości jest w stanie pokonać w sobie te wszelkie niepokoje.
Pomimo tych wszystkich negatywnych cech nie da się go nie lubić. Jest typem człowieka, którego zaufanie nie łatwo jest zdobyć, ale gdy komuś już się to uda może być pewnym, że Daniel będzie wiernym przyjacielem.
Pocieszny z niego chłopak, który uwielbia bawić się konwencjami.
Biografia: Daniel urodził się 14 lipca 1986 roku w Leeds, w północnej Anglii jako jedyne dziecko państwa Wright. Jego ojciec był księgowym, matka natomiast nauczycielką w lokalnej podstawówce. Jako że Wright'owie długo czekali na swego pierworodnego syna, nie powinno dziwić, że starali się zapewnić mu jak najlepsze warunki do rozwoju. Z tego też powodu już jako pięciolatka wysłali syna na lekcje fortepianu. W końcu każdy przecież wie, że nic nie wpływa tak na rozwój młodego człowieka, jak muzyka, szczególnie ta klasyczna.
Na szczęście Daniel ku radości rodziców polubił nowe zajęcia dodatkowe i dość chętnie uczył się tajników muzykowania.
Jego życie nie wyróżniało się poza tym niczym szczególnym, aż do ukończenia liceum, gdy to postanowił, że zostanie filmowcem. Winić za tę decyzję należy przede wszystkim Davida Lyncha, którego twórczość chłopak pokochał jeszcze jako nastolatek. Nie chcąc jednak zawieść rodziców poszedł na studia wybierając kierunek, który mógłby być przydatny w realizacji jego planów. Ale nie zgłębianiem języka angielskiego zaczął się zajmować. Wraz z grupką znajomych rozpoczął kręcenie amatorskich filmów. Z czasem twory te coraz bardziej zaczęły przypominać prawdziwe kino, choć wciąż daleko im było do arcydzieł, jakimi pochwalić się może idol Daniela.
Po zdobyciu dyplomu zdecydował, że najlepszym miejscem do realizacji marzeń o prawdziwym reżyserowaniu będzie LA – stolica światowej kinematografii, miejsce, gdzie pracuje większość najlepszych z branży. Najpierw musiał jednak zarobić na bilet i utrzymanie, a to nie było już takie proste. Rodzice wciąż go wspierali, choć nie kryli, że woleliby, żeby Daniel został księgowym. Nic nie mogli już w tej sprawie zrobić, pieniędzy jednak też nie mieli, toteż chłopak musiał sam zapracować na własne marzenia. Wówczas nieocenione okazały się jego umiejętności muzyczne – zatrudnił się w jednej z miejscowych restauracji, gdzie wieczorami przygrywał ludziom do kotleta. Nie była to zbyt dochodowa praca, dlatego też musiał się niejednokrotnie chwytać wielu dodatkowych robót. W końcu udało mu się zebrać niezbędną sumę.
Będąc już na pokładzie samolotu odkrył, że latanie nie jest jego ulubionym środkiem transportu. Obiecał sobie nawet, że będzie to jego ostatnia taka podróż. Po wielu trudach udało mu się w końcu postawić nogę na rozpalonej słońcem kalifornijskiej ziemi. Od razu zdał sobie sprawę, że są rzeczy gorsze niż podróżowanie airbusami. W tym wypadku były to trzydziestostopniowe upały.
Kolejny rok poświęcił na aklimatyzację do panujących w Los Angeles warunków i pisanie scenariusza do swojego pierwszego prawdziwego filmu, który mógłby pokazać szerszej publiczności. W mieście poznał kilku nowych znajomych, którzy podzielali jego pasję i wkrótce potem wszyscy czterej rozpoczęli pracę nad debiutanckim tworem Daniela.
Plan zakładał nakręcenie części filmu w Australii, gdzie odnaleźć można było doskonałe plenery. Wprawdzie mogli ograniczyć się do wynajęcia odpowiednio wyglądającego studia na miejscu, ale przecież żaden szanujący się reżyser nie przełoży sztuczności hali filmowej nad prawdziwe krajobrazy. Ten etap zdjęć postanowili wykonać na samym końcu - niezbędne były im fundusze, które pozwoliłyby zrealizować coś takiego. W momencie, gdy już prawie zrezygnowali z pomysłu kręcenia w Australii pojawił się anonimowy darczyńca, który zgodził się wyprodukować ten film. Nigdy go nie poznali - przysłał do nich swojego przedstawiciela, z którym załatwiali wszelkie sprawy.
Wtedy Daniel po raz kolejny musiał stawić czoła swojemu lękowi przed lataniem, ale ku zaskoczeniu chłopaka cała podróż przebiegła nad wyraz spokojnie.
Na miejscu spędzili kilka tygodni kręcąc i zlepiając gotowe już partie filmu.
Pozostało jedynie wrócić do LA, gdzie dopracowaliby szczegóły. Oznaczało to jednak kolejny przelot samolotem, na który młody Wright przystał. Stwierdził nawet, że mógłby to w końcu polubić.
Na lotnisku w Sydney okazało się, że przewoźnik popełnił jakiś błąd sprzedając zbyt wiele biletów. Wprawdzie za zakup owych odpowiedzialny był przedstawiciel tajemniczego producenta, ale nie można wiązać tych dwóch spraw. Ktoś z ekipy musiał poczekać na kolejny samolot. Padło na Daniela. Traf ten miał się wkrótce okazać najgorszą rzeczą jaka w życiu się chłopakowi przydarzyła…
Informacje zdrowotne: CZY ZGADZASZ SIĘ NA:
1. silne urazy [np. złamania, głębokie rany] {TAK}
2. lekkie urazy [np. zwichnięcia, skręcenia] {TAK}
3. otępienie jednego ze zmysłów {TAK}
4. tymczasowa utrata jednego ze zmysłów {TAK}
5. trwała utrata jednego ze zmysłów {TAK}
6. utrata jakiejś części ciała {NIE}
7. wpływ na psychikę (np. amnezje, omamy) {TAK}
8. choroby [różnego typu] {TAK})
Dodatkowe informacje:× jest astmatykiem - nigdzie nie rusza się bez swojego inhalatora, który nieraz już uratował mu życie
× jego ulubionym reżyserem jest David Lynch i to nim inspirował się kręcąc swój pierwszy film
× ma niewielką wadę wzroku (krótkowidz), chociaż ta nie bardzo przeszkadza mu w normalnym funkcjonowaniu, toteż nie zawsze ma na nosie okulary
× potrafi grać na fortepianie
× nie przepada za lataniem (przelot do Australii był jego drugim w życiu lotem, powrót do LA miał być trzecim)
× studiował anglistykę na Uniwersytecie w Leeds
× potrafi grać na fortepianie (pomysł rodziców), zdarza mu się jeszcze niekiedy zagrać
× marny z niego sportowiec (może poza joggingiem, który uprawia)
× ułożenie włosów zajmuje mu każdego ranka naprawdę sporo czasu
× fan
Florence + The Machine,
Bastille,
Imagine Dragons× ma alergie na orzeszki ziemne, roztocza, kocią sierść i pyłki wierzby
× nienawidzi horrorów, w życiu widział może ze dwa i po obu nie przespał kilku nocy
× uwielbia lody miętowe, ale bez wszelkiego rodzaju czekoladowych dodatków
× typ człowieka, który nie rozstaje się ze swoim iphonem - zawsze musi go mieć przy sobie
× wbrew pozorom nie przykłada zbyt wielkiej uwagi do swoich włosów
× zbiera różne zabawne gadżety
× debiutancki film Daniela wzorowany był na kilku dziełach Lyncha - sporo w nim odniesień do twórczości Mistrza, zwłaszcza tej wczesnej. Film rozpoczyna się od sceny, w której widzimy kobietę przystawiającą sobie lufę do skroni. Dalsze wydarzenia są już poplątaniem jawy, narkotycznych wizji i snów samobójczyni, a wszystko to opowiadać ma o próbie odnalezienia się w zdeprawowanym, gnijącym świecie kryjącym się za maską idyllicznej wizji amerykańskich przedmieść. Sceny w Australii kręcone były głównie na pustynnych terenach i biegnących przez nie niekończących się drogach.
Bastille - Things We Lost In The Fire